Nowy ład

 

Nigdy nie pisałyśmy na blogu o prognozach… Wychodzimy z założenia, że głowę należy zająć tym co uchwalone a nie projektem, który może ulec zmianie i wprowadzi jedynie zamieszanie.

Jednakże w dobie obecnych prognozowanych zmian podatkowych nie możemy przejść obojętnie  i chcemy je Wam przedstawić.

1. Składka zdrowotna ZUS

Do tej pory składka zdrowotna wynosiła 9% podstawy opodatkowania, z czego 7,75% można było odliczyć bezpośrednio od podatku. Przykładowo, w 2021 roku składka zdrowotna wynosi 381,81 zł, a bezpośrednio od podatku odliczany 328,78 zł. Czyli zapłata składki zdrowotnej ZUS można powiedzieć, że kosztuje przedsiębiorców 53 zł, a pozostała część to ‘zaliczka na podatek dochodowy’.

Natomiast nowy pomysł zmian ma wprowadzić opłatę tez 9% składki  ZUS, lecz od dochodu pracodawcy! Oszacować można, że przedsiębiorcy mający dochód powyżej 4242 zł będą płacić znacznie wyższą składkę zdrowotną niż dotychczas oraz co za tym idzie – większy podatek zapłacą, ponieważ nie będzie można zaliczyć opłaty do kosztów, ani nie odejmie się tego od podatku.

brak możliwości odliczenia tej składki od dochodu.

2. Kwota wolna od podatku

Obecnie jest uzależniona od dochodu i dotyczy jedynie przedsiębiorców rozliczających się na skali podatkowej. Prognozy zmiany przepisów przewidują zwiększenie  kwoty wolnej i wprowadzenie jej również w innych formach rozliczeń podatkowych – np. w podatku liniowym.

3. Zwiększenie progu podatkowego

To opodatkowanie dotyczy zarówno przedsiębiorców rozliczających się na skali podatkowej, jak i wszystkich osób zatrudnionych u kogoś. Obecnie płaci się 17% podatku do dochodu w wysokości 85.528 zł. a  to co powyżej opodatkowuje się podatkiem w wysokości 32%. Próg opodatkowania 17% na zostać zwiększony.

Powiedzmy sobie wprost – zmiany mają być korzystne dla osób będących na starcie pracy zawodowej oraz dla osób posiadających niskie/średnie dochody. Takie osoby będą wynagradzane i im zostanie więcej w kieszeni. Natomiast zaradni przedsiębiorcy, którzy osiągają wyższe niż średnia krajowa dochody będą zobowiązani płacić większe opłaty (patrzmy składka zdrowotna ZUS).

Do czego to prowadzi? Czy w tym kierunku chcemy zmierzać?